największym leniem świata...
W każdej dziedzinie.
I z tego całego lenistwa nie mam nawet czasu, żeby wrzucić kolejny przepis.
Za co bardzo przepraszam.
Nauki w bród, matura coraz bliżej, a ja nie robię nic.... no może przesadzam.
Po prostu jestem jakoś rozkojarzona, przez co to, czego się
uczę, jakoś nie może wejść mi do głowy.
Trzeba się po prostu ogarnąć i tyle !
Koniec narzekania.