W tym roku totalnie zapomniałam o Tłustym Czwartku.... chyba dlatego, że wciąż szykuje przepisy na Walentynki... Dlatego dopiero teraz dodaje przepis na faworki czy inaczej nazywany chruścik :)
Przepis jest jak zwykle bardzo prosty, troszkę wymaga od nas siły podczas wyrabiania ciasta. Pamiętajcie by długo je bić wałkiem lub zwyczajnie rzucać o blat, musimy je dobrze napowietrzyć!
Jak to w Tłusty Czwartek to musi być tłusto, czyli nie obejdzie się bez smażenia w głębokim tłuszczu. Raz w roku możemy sobie przecież na to pozwolić :)
Nie zapominajcie też o dwóch przepisach, które już są na blogu:
FAWORKI
Składniki:
2 szklanki mąki
4 żółtka
4 do 5 łyżek śmietany
1 łyżka cukru
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka wódki lub spirytusu
+ oczywiście olej do smażenia
Wykonanie:
Zaczynamy oczywiście od wyrobienia ciasta.
Najpierw mieszamy ze sobą suche składniki, a następnie dodajemy żółtka i wódkę. Zaczynamy wyrabiać i dodajemy śmietanę.
Staramy się bardzo dobrze i mocno ugniatać, aby powstało gładkie ciasto.
Gdyby jednak było za suche dodajemy jeszcze łyżkę śmietany.
Gdy ciasto jest wyrobione czas na bicie!
Staramy się uderzać wałkiem o ciasto lub zwyczajnie rzucać kulką o blat.
Powtórzmy ten proces przez około 4 do 6 minut, musimy napowietrzyć ciasto.
Następnie wałkujemy wszystko na cienkie placki, dobrze jest też złożyć je na pół i powtórzyć proces jak robi się w przypadku ciasta francuskiego.
Gdy ciasto jest już cieniutko rozwałkowane kroimy je na paski grubości 3 cm, a następnie na równoległoboki i nacinamy je na środku.
Składanie faworków polega na złapaniu jednego rogu i przełożenie go przez dziurkę, następnie odwróceniu faworka na drugą stronę i delikatnym rozciągnięciu.
Tak przygotowane faworki smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Pamiętajmy by odsączyć je po smażeniu na ręczniku papierowym
i dokładnie przyprószyć cukrem pudrem.
TŁUSTEGO !!!! <3
mniam! wyglądaja bosko <3
OdpowiedzUsuńWyglądają super :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńco z walentynkami? :) lecisz do USA czy Dominick do Polski? :)
OdpowiedzUsuńnie kryj sie z tym ze sie odchudzasz...
OdpowiedzUsuńJeśli tak uważasz to Okej, masz do tego prawo :)
UsuńAle nie kryj się tylko się przedstaw :)