14 luty już niedługo, a więc czas dać Wam coś, co będziecie
mogły/li przygotować dla swoich miłości.
A nie inaczej jak przez żołądek do
serducha.
Przepis, który dodaje pochodzi z jednej z moich ukochanych książek...
Połączenie pysznych maślanych ciastek z pysznymi czekoladowymi
ciastkami....
CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ ?
Mmmmm na samą myśl o tym zapachu ślinka
cieknie...
Nie ukrywam, że przygotowania troszkę trwają,
musimy chłodzić ciasto
w lodówce przez co najmniej godzinę,
ale gdy się śpieszymy, wrzucamy je po prostu do
zamrażalnika na te 20 minut i proces trwa o wiele krócej.
WALENTYNKOWE CIASTECZKA
Składniki:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
3/4 kostki masła
2 szklanki mąki
2/4 szklanki cukru
1 łyżka mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
Zaczynamy:
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewamy przez sitko.
Dodajemy mleko, jajko oraz miękkie masło i oczywiście cukier.
(Masełko może być nawet rozpuszczone.)
(Masełko może być nawet rozpuszczone.)
Wszystko łączymy mikserem.
Jeśli ciasto jest za kruche wykładamy je na blat
i zagniatamy rączkami.
Ciasto dzielimy na dwie porcje, jedną owijamy folią i schładzamy
przez około godzinkę w lodówce.
Druga porcja czeka na dalsze procesy. : )
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
(Jak zwykle można zrobić to w mikrofali, ale pamiętamy o bardzo częstym mieszaniu. Czekolada lubi się szybko skruszyć i jest nie do użytku.)
Schłodzoną czekoladę dodajemy do drugiej połowy ciasta i miksujemy.
Gdy ciasto jest już schłodzone zaczynamy zabawę z wykrawaniem serduszek.
Przy użyciu jednej wielkości foremki, wykrawamy serduszka z obu rodzajów ciast.
Przy użyciu jednej wielkości foremki, wykrawamy serduszka z obu rodzajów ciast.
Układamy na talerzu i ponownie schładzamy (duże serducha), ale tym razem krócej.
Po kilkunastu minutach w lodówce gdy serduszka stwardniały, wycinamy z naszych serduszek mniejszą foremką serducha i odkładamy na bok. Następnie wycinamy również duże serducha czekoladowe. Do dziurek w ciasteczkach wkładamy inny rodzaj ciasta. Możemy delikatnie połączy je palcami. Nie martwcie się tym, ze serduszka pękają. Gdy wsadzimy je do cieplutkiego piekarnika zmiękną i połączą się.
Takie ciasteczka pieczemy przez około 20 minut w temp. 180*C na delikatny złoty kolor.
Pozwalamy odpocząć im na blaszce, a później to już wszystko zależy od Waszej silnej woli.
Bo ciężko jest się im oprzeć, a przecież mają służyć jako prezent od serca.
SMACZNEGO
I DUŻO MIŁOŚCI KOCHANI !!!
Bardzo fajnie wyglądają te ciastka:) Na pewno też są bardzo dobre, wypróbuję przepis! :)
OdpowiedzUsuńjak przygotowania do maturki? jaki kierunek studiów i gdzie? ;))))))))
OdpowiedzUsuńOj ciężko, wracając na weekend do domu zamiast siedzieć nad książkami to kurcze coś pichce od rana do nocy. A na studia... na pewno coś ekonomicznego. :) A gdzie...? Kraków albo może trochę dalej... :)
Usuń